Wina i honor. W hołdzie Pálowi Telekiemu
Patrzę w jego spuszczone, kamienne oczy, na twarz, w której nie ma krztyny łajdackości. Jest tylko coś dobrze znanego – nam i im. Świadomość nieuchronnego. I uparta wola, by opierać mu się tak długo, jak to tylko możliwe.
Od pewnego czasu codziennie patrzę mu w oczy. Zawsze o tej samej porze, w okolicach 11, przeżuwam drugie śniadanie w towarzystwie dwukrotnego premiera Węgier. To jeden z najbardziej dyskretnie usytuowanych pomników, jakie kiedykolwiek widziałem – ustawiony na „podwójnych tyłach” miejskiej biblioteki, z której korzystam, i świeżo otwartego parku im. Wisławy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta